Radość przechodzi w jakość
Drugi trener siatkarzy Michał Mieszko Gogol o rywalach Polaków w grze o medale mistrzostw Europy. Półfinał ze Słowenią w sobotę w Katowicach.
Tuomas Sammelvuo, fiński trener Rosji, pokonanej przez Polaków w ćwierćfinale, powiedział, że z tak grającym naszym zespołem nikt by nie wygrał. Komplement czy realna ocena sytuacji?
Jedno i drugie. Mecz nam wyszedł, bez dwóch zdań. Z Rosjanami zagraliśmy jak na razie najlepsze nasze spotkanie, a więc można się chyba zgodzić z ich trenerem, który nas komplementuje. Najważniejsze, że w tym właśnie meczu znaleźliśmy w sobie radość z gry, a to się przekłada na jej jakość. Prawda jest taka, że mistrzostwa zaczęliśmy na smutno, na szczęście wspaniała polska publiczność w porę nas obudziła.
Z czego po wyeliminowaniu wicemistrzów olimpijskich z Tokio byliście najbardziej zadowoleni?
Z tego ognia, który pojawił się w oczach naszych siatkarzy, to oczywiście jeśli chodzi o stronę mentalną. Od strony technicznej trzeba pochwalić zespół za zagrywkę i blok, bo to były klucze do wygranej. Na igrzyskach też imponowaliśmy serwisem, byliśmy najlepszą drużyną turnieju olimpijskiego w tym elemencie. Niestety, blok nie funkcjonował jak należy, a w meczu z Rosją naprawdę cieszył.
Czy Polska w finałowej fazie może zagrać jeszcze lepiej?
Ciężko powiedzieć, to jest wróżenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta